Rollercoaster o nazwie Tattoo Championship już za mną. Jak było ? No jednym słowem sztos. Z resztą sami zobaczcie.
Jak tu zacząć...
To była tona emocji, więc pozwólcie, że ten wpis będzie zrzutem wielu myśli, bo czułem się dosłownie jak w oku cyklonu.
Dni przed Tattoo Championships były sto razy bardziej stresujące niż samo wydarzenie. To ważny event, a ja mocno zastanawiałem się jak do tego podejść i jaki projekt przygotować. Uznałem, że mindset "nie jadę po wygraną, a po naukę" pomoże mi być w zgodzie ze sobą i uspokoić misiowe serducho.
Co zrobiłem...
Przygotowałem trzy projekty, aby na event wybrać ten, z którego dzięki mentorom nauczę się najwięcej, a nie ten który najlepiej pokaże co już potrafię. Dlatego jeszcze raz pokłony dla Łukasza, który był moim modelem i wdzięczność za zaufanie, bo doskonale wiedział jak do tego podchodzę.
Jestem sam i mam gęsią skórkę :) Dalej spotkanie z mentorami, seminarium i vibe jak bym był... na rodzinnej imprezie, a nie na evencie na który stresowałem się nawet wysłać zgłoszenie.
Czuję się naprawdę super i chłonę to wszystko, ciesząc się że tu jestem :) Czy powiedziałem już, że praca szykowana na przedramię po feedbacku mentorów... ląduje na łydce.
Wbijamy z Łukaszem mocno podekscytowani. Rozkładam stanowisko, zabezpieczam podłogę i... dostaję ksywę "Bob Budowniczy" a przy tym propsy, że od początku dbam o stanowisko i o modela... to mnie rozluźnia.
Czas na 10h tatuowania, ale Łukasz to twardziel. Vibe nawet lepszy niż dzień wcześniej. Inni artyści chodzą, zbijają piony, lata kamera... a ja nawet nie stresuję się mówiąc do niej tak jestem wkręcony w robotę.
Spytacie o wyniki...
No cóż Łukasz ma ponad 190 cm, projekt na przedramię i jedną sesję, a ląduje na łydce więc nie wyrobiłem się 100% i nie zająłem miejsca w TOP 3. Natomiast odzew względem pracy i projektu był naprawdę bardzo dobry. Dzięki za wszystko Panowie.
To co najważniejsze...
Nauczyłem się tyle, że na drugi łeb pękał jak po weselu. O sobie, o swoich skillach, o świetnych ludziach, których mam wokół i o tym, że nasze inkowe community i wejście w nie to była parę lat temu właściwa decyzja.
Ściskam
Polar🐻❄️
Wybierz najwygodniejszy dla Ciebie sposób kontaktu. Masz do wyboru messenger, telefon lub formularz. To jak pogadamy ?